Delikatne, puszyste i wilgotne babeczki. Bez dodatku mąki. Ich podstawę stanowią jajka, migdały i pistacje. Smakują wspaniale, nie można im się oprzeć:)
Składniki na
babeczki (20 - 22 babeczek):
- 220 g blanszowanych migdałów
- 110 g pistacji
- 180 g drobnego cukru
- 6 białek
- 2 żółtka
- szczypta soli
Składniki na krem:
- 150 g serka mascarpone
- 225 ml śmietany 30%
- 45 g cukru pudru
Dodatkowo:
- grubo posiekane pistacje
Wykonanie
babeczek:
Migdały oraz pistacje umieścić w malakserze i zmiksować do
otrzymania mąki migdałowo - pistacjowej.
Białka wlać do suchej miski, najlepiej metalowej. Dodać sól i zacząć
ubijać. Gdy powstanie gęsta i sztywna piana stopniowo dodawać cukier, łyżka po
łyżce, cały czas miksować, aż powstanie gładka i błyszcząca piana. Dodać
żółtka, po każdym dodaniu krótko zmiksować, tylko do połączenia składników. W
czterech turach dodać mąkę migdałowo - pistacjową, delikatnie mieszając, tylko
do połączenia składników. Formę na babeczki wyłożyć papilotkami. Każdą
papilotkę napełnić ciastem do 4/5 wysokości.
Piec przez 22 - 25 minut w temperaturze 165oC. Babeczki
podczas pieczenia wyrosną, ale po wyjęciu z pieca lekko opadną.
Wykonanie kremu:
Śmietanę i mascarpone ubić na sztywny krem, pod sam koniec
dodając cukier puder. Krem przełożyć do rękawa cukierniczego, zakończonego
tylką z głęboko wciętą gwiazdą. Zaczynając od środka babeczki, wyciskać krem,
nadając mu kształt róży. Posypać pistacjami. Babeczki przechowywać w lodówce.
Cuda, cuda prezentujesz na blogu! Dzisiaj jestem tu pierwszy raz i wiem, że zagoszczę na stałe! Bardzo fajne, przystępne przepisy i w końcu coś nowego! Pozdrawiam ciepło, natalia
OdpowiedzUsuń