Wielkopolski ser smażony produkowany
jest z twarogu z mleka krowiego. Świeży twaróg przez kilka dni dojrzewa czyli
gliwieje. Jest to naturalny proces podczas którego dochodzi do rozkładu białka.
Następnie ser jest smażony na maśle. Często dodaje się do niego kminek. Ser
smażony to podobno zapach i smak dzieciństwa poznaniaków. Ale chyba nie
tylko. To również smak mojego
dzieciństwa, a moja rodzina z Wielkopolską nic nie miała wspólnego:).
Ser smażony można sobie kupić, ale
również można go przygotować samemu. Wystarczy twaróg pozostawić na kilka dni w
ciepłym miejscu. Od czasu do czasu trzeba go wymieszać. Po kilku dniach ser pokryje się żółtym
nalotem i będzie miał dość mocny, charakterystyczny zapach:). Gotowy ser podsmażamy na maśle, doprawiamy
solą i pieprzem do smaku. Jeżeli ktoś lubi kminek, może go dodać do sera
podczas smażenia. Do sera można dodać także jajko. Mi najbardziej ser smażony
smakuje właśnie z jajkiem. Ser smażony ma niepowtarzalny smak i dość mocny
zapach, który nie wszystkim odpowiada. Jednak nie należy się zrażać zapachem,
jak życie pokazuje najsmaczniejsze sery charakteryzują się wyraźnymi i mocnym
zapachem:).
Składniki:
- 300 g wielkopolskiego sera smażonego ChOG
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 200 g kiełbasy lisieckiej ChOG
- 1/2 pęczka szczypiorku
- 1 łyżka oleju
- 1/2 łyżeczka proszku do pieczenia
- sól, pieprz
Wykonanie:
Kiełbasę pokroić w drobną kostkę. Szczypiorek umyć i drobno
posiekać. Ser pokroić na mniejsze kawałki. Do sera dodać jaka, całość
zblendować. Dodać mąkę, mleko, olej i proszek do pieczenia, wszystko dokładnie
zmiksować. Do masy wsypać pokrojoną
kiełbasę, szczypiorek, doprawić solą i pieprzem. Piec w gofrownicy na złoty
kolor.
Gofry podawać z różnymi dipami.
no takich gofrów to jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuń