Gdy zamrażalka wypełniona jest po brzegi białkami, pojawiają się nowe, a na bezy już nie ma się ochoty, to do głowy wpadają dziwne pomysły. Tak powstał sernik żurawinowy, na bezie włoskiej. Puszysty, wilgotny, nie za słodki, na kruchym, żurawinowym spodzie. Jedyna wada to taka, że odrobinę się kruszy :). Dlatego ważne jest użycie tłustego twarogu, dobrej jakości. Nie polecam używać sera chudego:).
Składniki na
kruchy spód:
- 100 g mąki
- 10 g drobnego cukru
- 65 g zimnego masła
- 40 g suszonej żurawiny
- 1 żółtko
- szczypta soli
Żurawinę, mąkę, cukier i sól umieścić w misie miksera
zaopatrzonego w noże tnące. Krótko zmiksować, do rozdrobnienia żurawiny. Do
mąki dodać żółtko i zimne masło, pokrojone na mniejsze kawałki. Szybko zagnieść
ciasto. Uformować kulę, lekko spłaszczyć, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić
w lodówce przez pół godziny.
Tortownicę o średnicy 24 - 26 cm wyłożyć papierem do
pieczenia. Proponuję użyć tortownicy o średnicy 26 cm, ponieważ masy serowej
wychodzi bardzo dużo.
Schłodzone ciasto rozwałkować do rozmiarów tortownicy. Wyłożyć
nim dno. Ciasto nakłóć widelcem i włożyć na pół godziny do lodówki. Po tym
czasie ciasto włożyć do piekarnika nagrzanego do 200oC na 15 minut.
Wyjąć i przestudzić.
Składniki na
sernik:
- 1500 g tłustego twarogu, dwukrotnie mielonego
- 6 łyżek jogurtu naturalnego
- 5 białek
- 320 g cukru
- 80 ml wody
- 350 g świeżej żurawiny
- 4 łyżki wody
Żurawinę umieścić w niewielkim rondelku, dodać 4 łyżki wody,
zagotować. Gotować na małym ogniu 5 - 6 minut. Żurawina powinna popękać i
puścić sok. Zdjąć z ognia i przestudzić. Żurawinę zblendować na gładko,
ewentualnie przetrzeć przez sito.
Ser wymieszać z jogurtem naturalnym i żurawinowym puree.
Przygotować bezę włoską. Białka umieścić w misie miksera.
Obok przygotować 60 g cukru. Wodę i pozostały cukier umieścić w niewielkim
rondelku, wymieszać i zagotować. W rondelku umieścić termometr cukierniczy.
Syrop gotować na średniej mocy palniku, aż osiągnie temperaturę 118oC,
pamiętając by go nie mieszać. Gdy syrop uzyska temperaturę 100oC,
należy zacząć ubijać białka, tak jak na zwykłą bezę. Gdy piana będzie sztywna,
zacząć wsypywać cukier, łyżka po łyżce, cały czas miksując.
Po osiągnięciu przez syrop 118oC natychmiast
ściągnąć go z ognia. Obroty miksera zwiększyć na maksymalne i bardzo powoli,
cienką strużką wlewać gorący syrop do piany z białek, cały czas ubijać. Po wlaniu
całego syropu miksowanie kontynuować przez 6 - 8 minut, do całkowitego
ostudzenia bezy. Gotowa beza powinna być bardzo sztywna, gęsta i lśniąca.
Do masy serowej dodać 4 łyżki bezy, wymieszać. Pozostałą
bezę w trzech turach dodać do masy serowej, po każdym dodaniu delikatnie
mieszając.
Masę serową przełożyć do foremki. Masy będzie bardzo dużo,
wypełni całą foremkę, jednak podczas pieczenia urośnie nie więcej niż pół
centymetra, więc nie trzeba się martwić.
Włożyć do piekarnika nagrzanego do 130oC i piec
90 minut. Wyjąć i przestudzić.
Świetny przepis na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńA blog jeszcze lepszy,kawał dobrej roboty.
Zapraszam do mnie :D
Śliczne zdjęcie)))
OdpowiedzUsuń